środa, 2 lipca 2014

# Numer Trzy

W godzinach wieczornych po skończonych zabiegach i odpoczynkowi – oczywiście takim na jaki pozwalali mi chorzy postanowiłam zajrzeć do środkowego.
- Proszę proszę, - zawołał zanim jeszcze zdążyłam zamknąć za sobą drzwi.
- Widzę, że humor bo dzisiejszym treningu dopisuje. – zagadałam nie do końca widząc od czego zacząć
- Zwłaszcza, że Pani tam była… - odpalił spuszczając wzrok
-Może mówmy sobie na Ty. Nie zręcznie się czuję.. – Ania – podałam mu dłoń
- Andrzej – bardzo mi miło. – Jak byśmy rozmawiali ze sobą pierwszy raz nie sądzisz?
Nie odpowiedziałam tylko zaśmiałam się serdecznie na co oczy Andrzeja stały się jeszcze bardziej niebieskie.
- Pojutrze dostajesz wypis w dłoń i możesz pożegnać się z naszą placówką.
- Jak to ? – odparł wyraźnie zszokowany.
- No nie widzę już żadnych przeciwwskazań żeby Cię tu trzymać. Dostaniesz od swojego lekarza prowadzącego dokładne wytyczne co do rehabilitacji… I za jakiś czas wrócisz do treningów. A o kostce miejmy nadzieję, na stałe zapomnisz.
- O ile znów na mnie ktoś nie naskoczy i znów się coś nie poskręca.
Kiwnęłam głową. Nastała grobowa cisza.
- Pójdę już, nie będę Cię męczyć.
- A miałem właśnie zapytać czy nie obejrzysz jutro ze mną meczu… Chłopaki grają w Ergo Arenie więc przed telewizorem w Gdańskim szpitalu będzie prawie jak byśmy byli na miejscu.
-To możliwe, że będziemy ich słyszeć – odparłam. To do jutra. Będę o 18 w świetlicy na II piętrze.
Wychodząc spojrzałam jeszcze raz w jego niebieskie tęczówki, tak niebieskie że …
- Pani Doktor?
-Tak ? – odparłam odrywając wzrok od Andrzeja
- Pacjent z szóstki panią wzywa.
-Idę. Zostawiłam go wpatrującego się w drzwi, które właśnie zamknęłam.
- Co się dzieje panie Zbyszku – zapytałam siadając na krześle przy łóżku
- W klatce piersiowej mnie kłuje jak oddycham – odparł starszy Pan
- Proszę odpiąć guziki, zbadam Pana. Wsunęłam w uszy słuchawki stetoskopu. Przyspieszone bicie serca.. Nacisnęłam lekko klatkę piersiową. - Boli?. Twierdzące kiwnięcie głową. Zmierzę Panu ciśnienie. 180/120…
- Siostro !! Maskę tlenową poproszę. – Lepiej się Panu będzie oddychać. Jak by się coś działo proszę wołać Alicję. Ja za 20 minut kończę dyżur.
Podpisałam jak zwykle pod koniec dyżuru jeszcze kilka papierków i jakoś mimowolnie zajrzałam do środkowego.. Zasnął czytając książkę. Odłożyłam ją na szafkę nocną i zgasiłam lampkę na niej stojącą. Zostawiłam mu karteczkę, na której życzyłam miłego dnia, wiem to głupie ale jakoś silniejsze ode mnie. 
Pacjent z szóstki też spał. Uspokoiłam się. Nie myślałam jednak, że następnego dnia popołudni zacznę zmianę od takiej wiadomości. 

9 komentarzy:

  1. Zacznę od jednej małej uwagi, która rzuciła mi się w oczy. Napisałaś, że Wrona jest atakującym. Pewnie wynikało to z jakiegoś roztargnienia spokojnie rozumiem to. :)
    Strasznie jestem ciekawa co ty tam wymyśliłaś. Widać, że przyjaźń pomiędzy tą dwójką rozkwita. Pozdrawiam :*
    P.S. Zapraszam do siebie kedzierzynskie-szczescie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Atakujący ? Jej nie zauważyła. Już poprawiam :)
      Dzięki za uwagę :*

      Usuń
  2. Jeju *.* Ciekawe co będzie dalej :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. co medycyna nie robi z ludzmi;) miłosc miłosc i jeszce raz miłosc;) swqietny rozdział;) zapraszam do siebie na nowy rozdział mocjednegospojrzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. zapraszam http://wakacje-z-siatkowka.blogspot.com ;* miło byłoby gdybyś zerknęła i zostawiła ślad ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziewczyno, bosko piszesz! Nadrobiłam i się melduję. ;)
    Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej.
    Kiedy dodasz coś nowego? :(
    Bo ja chyba dłużej nie wytrzymam... ;(
    W wolnej chwili zapraszam do siebie na dwójeczkę! :*
    http://ciesz-sie-kazda-chwila.blogspot.com/
    W roli głównej Ola Piechocka ;>
    Z góry przepraszam za spam.
    Pozdrawiam i życzę weny, której jak widać u ciebie nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  6. ja tu czekam na kolejny rozdział już miesiąc, a tu nadal nic :(
    mam nadzieję, że dodasz coś niedługo :)

    jeśli tylko masz ochotę to zapraszam do mnie na opowiadania
    z Mariuszem Wlazłym http://staramsiebyckimchceszwtedyopadamzsil.blogspot.com/
    albo Michałem Kubiakiem i Kubą Popiwczakiem siostrasiatkarza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam i czekam... Doczekam się kolejnego? ;c ;c ;c

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciemne chmury zawisły nad związkiem Jagny i Andrzeja. Dlaczego Klaudia nagle ołysiała i co tak ubawiło Igłę po wizycie w pokoju kuzynki i Wrony?
    Dlaczego Zbigniew odczuwa ból duszy i jakie sztuki walki trenuje Iwona Ignaczak? Jeśli chcecie się dowiedzieć koniecznie zajrzyjcie na nasz blog!

    http://run-to-youu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń